Cześć wszystkim ! :3 Strasznie was przepraszam że tak długo mnie nie było :< Ołowiem wam trochę w skrócie czemu więc w piątek było bardzo fajnie (no może oprócz koni :/ ) na biologii robiliśmy sekcje serca ! Było ekstra ale i obrzydliwie :D W sobotę rano byłam na jasełkach w szkole mojej koleżanki a później na basenie by potrenować z moją sis do zawodów które będą już za tydzień c: Wieczorem byłam w super tajnej włoskiej restauracji ^^ Niestety niedziela była okropna :( Pokłóciłam się bardzo poważnie z moją koleżanką :'( Może uda mi się z nią jutro w szkole porozmawiać :(Ale był i plus który trochę mnie uspokoił bo awantura była tuż z rana - oczywiście jak się domyślacie były to konie<3.Pojechałam dzisiaj do stadniny mojej koleżanki Maji i jeździłam tam na pięknym konisku o żadnym imieniu Ergo :) Będę jeździła do niego w każdą niedziele :więc się bardzo cieszę :>Pod względem atrakcji w rodzinie był to udany weekend ale pod względem przyjaźni najgorszy w całym mimo życiu :( ! Mam nadzieje że przynajmniej u was wszystko wporzo :*
Tutaj zdjęcia z Biolo Yolo :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Za każdy komentarz bardzo dziękuje ♡ Mam nadzieje że podoba ci się mój blog , jeśli tak , zostaw po sobie jakiś ślad w postaci komentarza lub obserwacji ,to motywuję ♥